Kocham, gdy tak pięknie mówisz o miłości.
Drżę na widok Twoich oczu, w których tyle jest śmiałości.
Opowiadasz o uczuciu, które dobrze już znasz.
Ja czuję jakbym przeżywała je pierwszy raz.
Mówisz do mnie tak spokojnie i cicho.
Ja słyszę krzyk i jest mi przyjemnie zimno.
Kocham, gdy tak pięknie mówisz o miłości.
Choć mnie nie dotykasz czuję Twoje ciepło.
Proszę mów dalej, pragnę Twej czułości.
Uśmiecham się, jak by szczęścia już nigdy nie było.
Kiedy tak mówisz czuję spokój, jestem bezpieczna.
Chcę Cię dotknąć. Nie muszę.
W Twoich słowach słyszę bicie Twego serca.
Kocham, gdy tak pięknie mówisz o miłości.
Ja wrzasnę! Jęknę, krzyknę głośno i cicho.
Cicho, nie mów dalej. Czuję się wspaniale.
Ja płaczę? Nie śmieje się, to szczęście, nie znów płaczę.
Mów jeszcze, gdzie ja tą całą radość zmieszczę.
Moje serce jest twoje, zrób z nim co zechcesz.
Bo tak kocham, gdy Ty mówisz o miłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz