Ludziom, to się w dupach przewraca.
A w marketach piętrzy się taca.
Kupują sterczące na półkach rzeczy.
Później zawstydzeni, usiłują temu zaprzeczyć.
Znów idą do marketów, sytuacja się nawraca.
Gdy wrócą z tobołami do domu, mają moralnego kaca.
Niedzielne wypady do galerii! Na zakupy.
Kolorowe i błyszczące towary, przy kasie dają dupy.
Kupuj, jedz, wyrzuć, wysraj i śpij.
Na myślenie zabraknie Ci sił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz